3 czerwca 2012

Niedziela jak każda inna

Zarząd praku nad rzeką Han powinien mi płacić za reklamę jaką im tu robię. Bo też w zasadzie co drugi mój post to zdjęcia rzeki i okolic. Ale co poradzić. Mieszkam naprawdę blisko, i uwielbiam wprost tamtejsze ścieżki rowerowe. A że w ten weekend pogoda nas rozpieszcza, zabrałam Młodego i rower i udaliśmy się na małą wycieczkę.

Młody to stary znajomy, jeszcze z czasów Cheongju-ańskich. Coś a la mój młodszy brat z innej matki. Odbywa teraz obowiązkową służbę wojskową (zostało mu 5 miesięcy). Co tydzień wydzwania by wypłakać się mi jak to mu ciężko, ewentualnie pochwalić się że dostał nagrodę za grę w nogę. Jak tylko dostaje wyjściowe, spotykamy się. Ja, jako dobra starsza siostra, dokarmiam go a on mnie zabawia opowiściami z woja.

Młody z moim rowerem, a w tle most Banpo (반포대교) z fontanną.

Tak więc zabrałam Młodego by się wyszalał na moim rowerze. Skończyło się, że to ja pedałowałam a Młody siedział z tyłu. Biedakowi trochę się zapomniało jak się jeździ. Z okolic most Hannam (한남대교) pojechaliśmy aż na wyspę Yeoido (여의도). Całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że miałam 60-cio kilogramowy bagaż z tyłu.

Reszta w formie zdjęć.

 Nie tylko my udaliśmy się nad rzekę. Spora część Seulu też tam wypoczywała. Co poniektórzy rozstawili sobie namiociki by schronić się w cieniu. Niestety, pies już się nie zmieścił.

Dzielnica Hannam (한남동) i wierza Namsan.

Mąż ćwiczy grę na saksofonie.

 Ci bez namiotów schronili się w cieniu mostu i urządzili sobie piknik.

 Latawce-dmuchawce.

 Nie brak atrakcji w formie różnych występów artystów ulicznych.

63Building na wyspie Yeoido.

 W sezonie letnim, wieczorami na moście Banpo włączana jest fontanna,operowana w rytm puszczanych melodii.

 Most Banpo

Kwiatki.


3 komentarze:

  1. Cudo... Zaczarowałaś mnie tymi zdjęciami... ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak czytam twoje posty i oglądam zdjęcia to czuje motyle w brzuchu <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Cię za takie posty. xD Oczywiście za inne też. ;)

    OdpowiedzUsuń