"Seul: ogromne ciało, ktore oddycha, powieksza się, silne, wibrujące, pewne siebie, pełne życia i nadziei. Południowi Koreańczycy lubią nazywać stolicę pięknością w lustrze - olśniewajacą, ale nieuchwytną. Korea Poludniowa: krewetka między dwoma wielorybami"
Tiziano Terzani
20 kwietnia 2012
Hej, pewnie nie jestem pierwszą osobą zadającą tego typu pytanie, nie byłam w stanie doczytać jaka jest historia Twojego przyjazdu do Seulu, pytanie jak się tam znalazłaś strasznie mnie nurtuje :)
To zalezy ktorego przyjazduㅋㅋ Trzy razy tu przyjezdzalam. Tym razem, z poczatku, jako stypendystka rzadu Korei. Dlaczego? Bo generalnie cos mnie tu ciagnelo. Tak w skrocie.
o mnie tez to zastanawialo .... pozdrawiam i czekam na nowy wpis)
OdpowiedzUsuńHistoria jest nieco bardziej zlozona (bo to jest moj trzeci 'epizod' w Korei). Ale po szczegoly odsylam do starego blog'a.
Usuń